Podczas pakowania musiałam usnąć, bo urwał mi się film. Za to miałam zajebisty sen, śnił mi się Zayn. Byliśmy gdzieś na wakacjach na ciepłych wyspach ahh to było naprawdę fajne, ale ktoś nagle zaczął mnie budzić, niechętnie otworzyłam oczy...
- Mama ? Czemu tak wcześnie mnie budzisz ? - ziewając przetarłam oczy
- Za 30 minut jedziemy ubieraj się i schodź na śniadanie - powiedziała całując mnie w czoło i wyszła z pokoju.
Leniwie wstałam z łóżka i poszłam się ogarnąć do łazienki. Ubrałam się w wyznaczone wcześniej ciuchy i zeszłam na dół do kuchni by coś szybko zjeść. Przy stole siedzieli rodzice i popijali kawę, dosiadłam się i nalałam sobie do kubka napoju. Zjadłam kanapkę i popiłam ją kawą.
-To co skarbie jedziemy dochodzi dziesiąta.- mruknęła mama
- Dobrze to ja idę po walizki - powiedziałam odchodząc od stołu, udałam się do swojego pokoju, zabrałam walizki i torbę do której spakowałam jeszcze portfel, telefon, słuchawki i album ze zdjęciami zrobionymi w ostatnim miesiącu z nimi. Wzięłam walizki i zeszłam z powrotem do salonu, tato wziął ode mnie walizki i zaniósł je do samochodu. Zamknęłam dom i wsiadłam do auta.
- Tato, mógłbyś podjechać jeszcze pod dom chłopaków ? chciałabym się pożegnać - powiedziałam
- Jasne córeczko - powiedział i ruszył w kierunku ich domu, zatrzymał się a ja wysiadłam.
Udałam się w kierunku drzwi i zapukałam. Otworzył mi Niall z kanapką w ręku
- Hej, mogę na chwilę ? - zapytałam spoglądając na blondyna
- Hej, jasne wchodź. Zayn jeszcze śpi idź do niego
- Okej a gdzie reszta ?
- Siedzą w kuchni - pokazał palcem na pomieszczenie
- To ja najpierw idę do Malika i zaraz schodzę do was - powiedziałam i udałam się schodami do pokoju mojego chłopaka. Słodko spał mamrocząc coś pod nosem. Wyciągnęłam z torebki kartkę i napisałam mu na niej " słodko śpisz jak zawsze, przyszłam się pożegnać. Dzwoń kiedy chcesz .Kocham cię i będę bardzo tęsknić za Tobą. Twoja Kathy xoxo <3 " Ucałowałam go jeszcze w policzek i wyszłam z pokoju, zeszłam do kuchni, w której znajdowała się reszta zespołu.
- Hej chłopcy, chciałam się z wami pożegnać - powiedziałam niechętnie się uśmiechając
- Wyjeżdżasz ? - zapytał zaskoczony Liam
- Tak, na jakiś czas pewnie dwa góra trzy tygodnie - spojrzałam na nich a ci podeszli i przytulili mnie
- Będziemy tęsknić - powiedział Harry
- Tak, ja też będę tęsknić za wami, jak coś to dzwońcie o każdej porze. Przytulcie ode mnie Zayna. Ja muszę już iść. Do zobaczenia chłopcy - powiedziałam i dałam każdemu całusa w policzek na pożegnanie po czym wyszłam z domu, chłopcy stanęli w drzwiach i pomachali mi, zrobiłam to samo i odjechałam.
****** Oczami Zayna ******
Obudziłem się i spojrzałem na telefon żeby zobaczyć która jest godzina. Pod nim leżała jakaś kartka, wcześniej jej nie było więc postanowiłem ją przeczytać. Gdy już to zrobiłem zły napłynęły mi do oczu i mówiłem sobie - Dlaczego się nie obudziłeś ? Dlaczego ? Może byś ją zatrzymał .- biłem się z myślami, ale ogarnąłem się w łazience, przemyłem oczy żeby nie było widać że płakałem. I zszedłem zrobić coś sobie do jedzenia. W salonie siedzieli chłopcy oglądając jakiś film. Usłyszeli że schodzę bo odwrócili się wszyscy i patrzyli na mnie.
- Coś się stało ? - zapytałem jak gdyby nigdy nic
- Kathy wyjechała - powiedział smutny Niall
- Wiem, napisała mi to na kartce - odwróciłem głowę i poszedłem do kuchni, zaraz po mnie wszedł tam Harry i przytulił mnie
- To od Kathy - powiedział, był smutny jak wszyscy z resztą.
- Domyśliłem się. Dlaczego mnie nie obudziła ? - zapytałem
- Nie wiem, z takimi pytaniami to do niej. - powiedział i sztucznie się uśmiechnął.
Ja nalałem sobie kawy do kubka i usiadłem przy stole. Popijałem kawę.
****** Oczami Kathy *******
Po czterech godzinach jazdy w końcu dojechaliśmy na miejsce. Miałam tu swoich przyjaciół, którzy czasami przyjeżdżali do mnie do Londynu mnie odwiedzić. Zatrzymaliśmy się pod wielkim domem, kiedyś nie wydawał się taki duży, ale po mieszkaniu sto razy mniejszym domku to naprawdę był ogromy. Wysiedliśmy z samochodu a tato wyciągnął moje walizki i wniósł je do mojego pokoju. Ja wchodząc do domu czułam się jakoś nieswojo chociaż nie mieszkałam tu zaledwie od roku. Poszłam do swojego pokoju, nic się nie zmienił. Wyciągnęłam z torby laptopa, podłączyłam go do kontaktu i włączyłam tt. Napisałam że jestem aktualnie w rodzinnym domu. Spojrzałam na konto Zayna, dodał tweeta, w którym była tylko smutna buźka. Napisałam do niego żeby się nie smucił. Zawsze może dzwonić. Wyłączyłam tt oraz laptopa i postanowiłam przejść się po okolicy. Przebrałam się to, tak lubiłam naśladować jego styl ubierania się jak nie było go przy mnie. I wyszłam z domu informując tylko o tym babcie, która mieszkała razem z rodzicami. Szłam w kierunku jeziora nad które lubiłam przychodzić pomyśleć lub gdy byłam smutna. Doszłam i usiadłam jak zawsze na zrobionej przez tatę dawno temu ławeczkę. Rozmyślałam na różnymi sprawami gdy nagle zadzwonił telefon, to był Malik.
- Hej skarbie - powiedziałam do telefonu
- Hej, tęsknię za Tobą - powiedział, w jego głosie usłyszałam smutek
- Ja za Tobą też, ale taka rozłąka chyba dobrze nam zrobi - powiedziałam chociaż wiedziałam że w to nie wierzę
- Skoro tak uważasz. - powiedział
- Będzie dobrze, zanim się obejrzysz wrócę i będzie jak dawniej
- Mam nadzieję. A tak wg to czemu mnie nie obudziłaś ? - zapytał
- Nie chciałam cię budzić, tak słodko wyglądałeś
- Chciałbym abyś była tu przy mnie, żebym mógł cię przytulić, pocałować....
- Ja też bym skarbie chciała, uwierz . - powiedziałam a po policzku spłynęła mi łza
- Wracaj szybko, później albo jutro zadzwonię bo chłopcy się denerwują bo mamy jechać do studia. Kocham Cię pamiętaj .... - powiedział i rozłączył się.
Z oczu płynęły mi łzy, nie lubiłam takich momentów. Siedziałam płacząc jakoś do 22. Było ciemno, tusz miałam rozmazany więc wiedziałam że nikt mnie nie zobaczy. Wróciłam do domu i szybko pobiegłam do pokoju położyć się spać. Przebrałam się w łazience w piżamę ( męska koszulka i spodenki ) i już miałam kłaść się spać gdy dostałam sms'a " Śpij dobrze, Chciałbym cię zobaczyć " Odpisałam Zaynowi tylko " Ty także śpij dobrze, na dniach powinnam wpaść na dzień może dwa, tęsknię bardzo za wami a za Tobą przede wszystkim. xoxo< 3 " Ułożyłam się do łóżka i zasnęłam. Śniły mi się jakieś pierdoły, jak nigdy. Obudziłam się następnego dnia około 12. Zeszłam do kuchni w piżamie , siedziała tam babunia czytając gazetę. Gdy weszłam przywitała się ze mną a ja z nią a ta wyciągnęła mi kanapki z lodówki i postawiła je na stole. Usiadłam i zajadałam się kanapkami.Nagle usłyszałyśmy dzwonek do drzwi, wstałam i poszłam je otworzyć. Ujrzałam ...
********************************************************************
Nie mam weny. :< Komentujcie plisss !
jestem ciekawa kogo ona ujrzała ;> pisz dalej jest świetne <3
OdpowiedzUsuńnie masz weny ? o prosze to jest niesamowite. moim zdaniem to Zayn lub jakiś stary przyjaciel
OdpowiedzUsuńdodawaj szybko następny rozdział